CZĘŚĆ I : CHICUELO „CAMINOS
Caminos to nowy projekt gitarzysty Juana Gómeza „Chicuelo”. Składa się z tang, alegrías, bulerías i granaínas, a dzięki niezwykłej formacji otwiera nowe ścieżki dźwiękowe we flamenco.
Czysty dotyk „Chicuelo”, delikatna perkusja Davida Gómeza i wirtuozerski kontrabas Manela Fortià otaczają taniec Karen Lugo. Karen z kolei generuje nowe formy tańcząc do najmniejszego szeptu. Bez cante, cajón czy palmas, repertuar Caminos składa się z opowieści w rytmach flamenco. Od kołysanki po hołd dla Djiango Reinharta, alegrías są przekształcane przez kontrabas Fortià, a bulerías przez perkusję Gómeza. Spektakl łączy w sobie świeżość, siłę, sztukę i przekazuje te cechy z taką samą naturalnością, która łączy czterech artystów na scenie. Juan Gómez „Chicuelo” jest jednym z najważniejszych gitarzystów na obecnej scenie flamenco, a jednocześnie jednym z najbardziej płodnych i interesujących kompozytorów ostatnich pokoleń. Jako gitarzysta towarzyszył takim wokalistom jak: Enrique Morente, Miguel Poveda, Duquende, Mayte Martín, Rancapino, Chano Lobato, José Mercé, El Cigala, Potito i Carmen Linares. Współpracował również z muzykami jazzowymi, takimi jak: Chano Domínguez, Carles Benavent, Jorge Pardo, Jordi Bonell, Raynald Colom itp. oraz z pianistką klasyczną Marią Joâo Pires.
CZĘŚĆ II: ALFREDO RODRIGUEZ
Alfredo Rodriguez, jeden z najwybitniejszych improwizujących pianistów naszych czasów jest Kubańczykiem z Hawany. Dziś mieszka w Miami. I tam, ze swej ulicy Coral Way, przysłuchuje się muzyce regionu. Nie tylko zatem kubański son i bolero, ale także bachata z Dominikany, salsa z Puerto Rico, timba, tango, a nawet reggaeton zainspirowały nowe kompozycje Alfredo. Album Coral Way to nowy etap w muzyce mistrza i opowieść o jego nowym życiu, w nowym mieście, w roli ojca.
Nominowany do Grammy za swą aranżację Guantanamery Rodriguez jest kontynuatorem tradycji wielkich pianistów kubańskich – od Lecuony przez Peruchina, Gonzaleza, Bebo i Chucho Valdesów, aż po Rubalcabę. W jego sztuce historia muzyki kubańskiej spotyka się z jazzowym wyrafinowaniem i niedościgłą wirtuozerią godną finalistów Konkursu Chopinowskiego. To zderzenie światów zafascynowało Quincy’ego Jonesa, który przed paroma laty przyjął młodego Kubańczyka pod swe producenckie skrzydła i wydał kolejne autorskie albumy Alfredo. Nie powinno zatem zdumiewać, że na jednym z nich Rodriguez sięga po legendarny Thriller!
Ci, którzy słyszeli tę pianistykę podczas siestowych koncertów Alfredo z Richardem Boną nie potrzebują zachęty, by po raz kolejny doświadczyć olśnienia. Pozostali wciąż żyją w mroku. Aż do dnia oświecenia, do pierwszego spotkania z wirtuozem z Hawany
– Marcin Kydryński
Alfredo Rodriguez Band:
Alfredo Rodriguez – fortepian & wokal
Michael Olivera – perkusja
Yarel Hernandez – bas