18. LAJ MAREK POSPIESZALSKI EPTA ÉMILE PARISIEN QUARTET

21.08.2025 (czwartek)
19:00

Opis

Marek Pospieszalski EPTA

W minionym roku na zamówienie Sinfonietty Cracovii stworzyłem projekt, w którym na nowo został zaaranżowany soundtrack z kultowego anime „Cowboy Bebop”. Jednym z owoców tego spotkania był zespół, który powstał specjalnie na tę okoliczność. Mnogość inspiracji jaką niesie serial Shinichirō Watanabe, który jest zlepkiem przeróżnych stylistyk, popchnęła mnie wtedy do zbudowania zespołu z postaci wywodzących się z rozmaitych środowisk, a przy okazji multiinstrumentalistów operujących bogatym językiem. Grupę współtworzą ze mną: Maniucha Bikont, Malina Midera, Piotr Bukowski, Artur Majewski, Olo Walicki i Bartosz Szablowski. Chcąc wykorzystać potencjał tego zdarzenia postanowiłem kontynuować działalność septetu. Skomponowałem zestaw utworów, które tym razem nieco zunifikowały wcześniejszy eklektyczny charakter projektu, skupiając się w stylistykach improwizowanej, dronowej, minimalistycznej i źródłowej, jednak nie odcinając się zupełnie od intencji, która przyświecała mi na samym początku.

Zachęcam do zapoznania się z sesją zrealizowaną dla Polskiego Radia:

Jesienią tego roku planowana jest premiera albumu.

Skład:

Marek Pospieszalski – saksofon

Maniucha Bikont – śpiew, tuba

Artur Majewski – trąbka

Malina Midera – klawisze

Olo Walicki – bas

Piotr Bukowski – gitara

Bartek Szablowski– perkusja

ÉMILE PARISIEN QUARTET

Kiedy zdarzają się wypadki, zwykle kończą się w ciągu kilku sekund, czasem minut; ten trwa już 20 lat. Minęły dwie dekady odkąd członkowie kwartetu Emile’a Parisiena zagrali razem jam session. Na koniec spojrzeli na siebie z niedowierzaniem. Nie tylko zostali trafieni zbiorowym muzycznym piorunem, ale także wiedzieli, że właśnie powołali do życia… cóż… coś. Wspólną płaszczyzną między nimi był jazz, ale każdy z nich miał do zasiania w nim wszelkiego rodzaju nasiona, od muzyki klasycznej i współczesnych dźwięków po rock, elektronikę i chanson. Ta czwórka zrywa etykiety, przełamuje bariery, narusza kody, a mimo to dokładnie wie, dokąd zmierza. Łączy ich wspólna obsesja na punkcie narracji. „Centralną osią kwartetu zawsze było opowiadanie historii” – podkreśla saksofonista.

„Let Them Cook” jest jak powiew świeżego powietrza, a brzmienie zespołu jest teraz zdecydowane i jednoznaczne z 2024 roku, a nie z 2004 roku. Był to szczególny punkt zwrotny: na koncercie w Szwecji pod koniec trasy promującej album „Double Screening” zaryzykowali i wypróbowali przejście od całkowicie akustycznego brzmienia do włączenia elektroniki. Zadziałało, więc pozostali przy tym: odkryli, że te elektroniczne interpunkcje nigdy nie zanieczyszczały DNA zespołu, ale raczej go stymulowały.

Elektroniczna aparatura była wyraźnym dodatkiem do historii tych kompozycji, a sposób, w jaki wszystko do siebie pasowało, był zdumiewający. Co sprowadza nas z powrotem do zawsze aktualnego pytania: jak odejść od klasycznego kwartetu jazzowego składającego się z saksofonu, fortepianu, basu i perkusji? „Zawsze staramy się znaleźć odpowiedź! Nie ma sensu powtarzać tego, co robiły grupy Johna Coltrane’a i Wayne’a Shortera, ponieważ pod wieloma względami nigdy nie osiągniesz ich poziomu”.

„Jest pewna droga w życiu, którą większość ludzi podąża” – powiedział kiedyś Wayne Shorter – „ponieważ jest znana i mogą się przepychać, aby dostać się na przód. Ja wolę wybrać inną drogę, która jest mniej zatłoczona, z wieloma rozwidleniami, gdzie masz szerszy widok na życie. Nazywam ją „drogą mniej uczęszczaną”. „Tam właśnie chcę być”. W roku, w którym przypada 20. rocznica powstania, kwartet Emile’a Parisiena nigdy nie był bardziej zgodny z myśleniem jednego ze swoich głównych wpływów.

Marc Zisman

18. LAJ MAREK POSPIESZALSKI EPTA ÉMILE PARISIEN QUARTET

Prosimy o zachowanie paragonu fiskalnego, który jest podstawą do zwrotu pieniędzy w przypadku odwołania koncertu!
Koncert dostępny w ramach Karty VIP

Harmonogram:

18:00 Otwarcie drzwi
19:00 Koncert